![]() . . . . . . . . . . . . . . . . ./ HOME / / NEWS / / O MNIE / / GALERIA / / TEATR / / FILM / / WARSZTATY / / SCENARIUSZE / / LINKI / / KONTAKT / . . . . . . . . . . . . . . . . .![]() ![]() |
Listy do Skręcipitki
Tytuł "Listy do Skręcipitki" został zaczerpnięty z fragmentu jednego z listów, które są kanwą tekstu monodramu.
Autentyczne listy Antoniego Adamskiego do żony Leokadii Karoliny z Przybytkowskich Adamskiej pisane w latach 1913-1918
są specyficznym zapisem miłości autora do żony i tęsknoty za nią. Wysyłane z położonego w Szafranowie na terenie
Baszkirii za Uralem sanatorium dla osób chorych na gruźlicę stanowią nie tylko dokument minionej epoki,
ale przede wszystkim pokazują niezwykłe emocje, a wszystko dzięki niezwykłemu talentowi literackiemu ich autora.
Są też swoistym zapisem miłości do Ojczyzny znajdującej się wtedy pod zaborami.
Jest w nich wiele obserwacji ówczesnych stosunków polsko-rosyjskich, postrzegania Polaków przez Rosjan i Rosjan
przez Polaków. W listach jest też dramaturgiczne pęknięcie spowodowane wybuchem I Wojny Światowej,
a potem Rewolucji. Oto ich autor nagle na blisko cztery lata zostaje oddzielony od rodziny.
Wesołe, pełne anegdot opowieści z Sanatorium zmieniają się w dramatyczne wołanie o miłość i pytanie,
czy wy mnie tam w Polsce jeszcze pamiętacie. Pytanie tym dramatyczniejsze, że ich chory na gruźlicę autor,
coraz bardziej podupada na zdrowiu. Autor listów Antoni Adamski jest mi duchowo bliski z wielu powodów:
ma ironiczne spojrzenie na rzeczywistość, lubi trochę poświntuszyć, a ponadto kocha muzykę.
Wspaniałe są jego opisy momentów, kiedy śpiewa dla sanatoryjnych kuracjuszy, a ponieważ w listach podaje
repertuar, więc fragmentarycznie można to odtworzyć i sobie wyobrazić.
|